Uczniowie 8b w poniedziałek przeprowadzili głosowanie na najpopularniejsze młodzieżowe słowo roku w naszej szkole. Od kilku lat taki konkurs przeprowadza Wydawnictwo PWN, prowadząc internetowe głosowanie. Byliśmy ciekawi, jakie słowo jest popularne w SP1.
Plebiscyt wygrało słowo „CZEMÓ”, które oznacza to samo, co w języku ogólnym wyraz „czemu”, ale bardziej podszyte zdziwieniem. Słowo wzięło się z powielanej na Tik Toku rozmowy dwóch graczy w „Fortnite’a”. Na „czemó” zagłosowało 26 uczniów.
Drugie miejsce zajęło słowo „SIGMA” oznaczające człowieka odnoszącego sukcesy, pewnego siebie, którego można podziwiać. Sigma ustala zasady, których bezwzględnie przestrzega, jest przekonany o swojej nieprzeciętności, ale się z tym nie afiszuje. Na to określenie zagłosowało 25 osób.
Trzecie miejsce przypadło słowu „REL” , które jest wariantem angielskiego „relatable”, czyli ‘możliwy do powiązania z tematem’. Słówkiem tym potwierdzamy to, co mówił nasz przedmówca, gdy zgadzamy się z nim albo czujemy to samo. „Rel” jest szybką puentą w rozmowie i nie wymaga rozwinięcia myśli. To słowo wybrało 9 osób.
Inne proponowane słowa to:
‘glamour / glamur’ styl życia pełnego przepychu i blasku, szczególnie odnoszący się do ubrań w cętki powiązany z piosenką o tytule „Glamour” – 7 głosów.
„slay” – ‘coś, co wymiata, robi wrażenie np. atrakcyjnym wyglądem’ – 6 głosów,
„azbest” – ‘absurd, coś, co jest niedorzeczne’ lub ‘sytuacja, w której coś traci swój pierwotny stan albo traci twarz, nie jest w stanie dowieść swoich racji’ – 5 głosów,
Pozostałe pomysły to: poczo, oporowo, essa, maching, aura, cool, ptysiu, pytanie klasyczne, wamp wamp, rizz, wazon, fin, cringe, still water, plus jeden, szczurro, grzeczność. Niestety bardzo dużo głosów poszło na marne, ponieważ uczniowie zgłaszali wulgaryzmy lub po prostu przezwiska kolegów, a nie o to chodzi w takiej akcji.
Wszystkim, którzy zaangażowali się w zbieranie propozycji i ich przeliczenie serdecznie dziękuję.
Anna Adamczyk