Walentynki to Dzień Zakochanych, a jak sama nazwa wskazuje, patronem tego dnia jest św. Walenty, który jest patronem zakochanych, ale także osób z ciężkimi chorobami (zwłaszcza umysłowymi, nerwowymi i epilepsją).
Walentynki są częściej obchodzone przez młodszych niż starszych. Sądzę, iż wynika to z tego, że starsi kochają miłością dojrzałą, a młodzi częściej się zakochują.
Jak się jest zakochanym, to zmienia się stan chemiczny naszego ciała i często działamy tak, jakbyśmy byli na wojnie. Nasz mózg zalewają różne hormony, które pobudzają najdziwniejsze reakcje. W wyniku tych zjawisk wiele rzeczy zmienia się w życiu zakochanej osoby, np. zapominamy o innych ważnych sprawach, a myśl o ukochanej czy ukochanym przyprawia nas o szybsze bicie serca.
Zakochani patrzą sobie prosto w oczy, trzymają się za ręce, całują się, czują się ciągle szczęśliwi i podekscytowani.
Myślę, że dziewczyny bardziej pokazują swoje uczucia, a chłopcy ukrywają emocje przed wszystkimi, ale w środku szczerze przeżywają każde spotkanie z ukochaną.
Gdybym był zakochany, to swojej walentynce dałbym pluszowego misia, a sam najchętniej dostałbym czekoladki.
Wszystkim zakochanym życzę miłego Dnia świętego Walentego- pełnego miłości i ciepła.
– Kacper Malesa